Meble, które pamiętają XVIII wiek, czyli początki funkcjonowania Pałacu Dietrichsteinów trafiły właśnie do Muzeum w Wodzisławiu Śląskim. To pierwszy, namacalny efekt współpracy placówki z Muzeum Śląska Cieszyńskiego. Obie jednostki będą wspólnie tworzyć wyjątkową wystawę.
Jeśli chcecie spojrzeć na wodzisławski rynek oczami archeologa i historyka to zapraszamy na wyjątkowy, wiosenny spacer historyczny. Razem ze Sławomirem Kulpą - dyrektorem wodzisławskiego Muzeum poznajecie największe tajemnice wodzisławskiej starówki.
26 marca 1945 roku – ta data dla mieszkańców Wodzisławia jest znacząca. To właśnie w tym dniu po miesiącach ciężkich walk Niemcy zostali wyparci z miasta przez czechosłowackie i radzieckie wojska. Wielu poległo – wojskowych i cywilów. Starówkę doszczętnie zniszczono. Ale wojna została zakończona. Wspominając te...
10 lat trwały badania, które z początku miały być tylko kilumiesięcznymi wykopaliskami ratunkowymi w miejscu budowy hal Eko-Okien. O ich efektach opowiedział w Muzeum w Wodzisławiu Śląskim archeolog dr Mirosław Furmanek.
Sprzed bramy byłego obozu Auschwitz-Birkenau w Oświęciumiu wyruszyła grupa piechurów, którzy trasą Marszu Śmierci sprzed 80 lat przejdą do Wodzisławia Śląskiego. Po drodze odwiedzą m.in. Żory.
Przez wieki miejsca pochówku, a później cmentarze stanowiły szczególne miejsce dla społeczności. O tym, gdzie chowano zmarłych w czasach dawnych i nieco nam bliższych opowiada nam dyrektor Muzeum w Wodzisławiu Śląskim – Sławomir Kulpa.
Od kilku tygodni na terenie wodzisławskiej dzielnicy Grodzisko trwają prace archeologiczne. Dzięki już odkrytym artefaktom dało się datować wczesnośredniowieczny gród na IX-X wiek, co jest małą sensacją. Cofa bowiem czas osadnictwa na terenie obecnego Wodzisławia o około 200 lat, w stosunku do tego, co dotychczas sądzono.